Zawsze, gdy zbliżają się wakacje, przedszkolanki waldorfskie z całej Polski zjeżdżają się na konferencję do jednego z przedszkoli. Na takim spotkaniu nie tylko spędzają ze sobą miłe chwile, ale również omawiają problemy, udzielają sobie wsparcia, uczestniczą w wykładach… Stałym elementem takich spotkań są oczywiście różnorodne aktywności artystyczne ze śpiewem na czele. W tym roku zjazd odbył się w przedszkolu Tom Bombadil w Grudziądzu. Przedszkole obchodziło niedawno swoje dziesiąte urodziny i miło widzieć jak rozwija się w imponującym tempie. Mieści się w całkiem sporym budynku, gdzie dawniej była szkoła. Posiada bardzo duży ogród, który również z roku na rok jest coraz lepiej zagospodarowany. Są w nim nie tylko piękne zabawki, ale i ogródki uprawiane przez każdą z grup, domek z pelargoniami w oknach, kryjówka w krzakach jaśminu, a wszystko to otoczone powoli rosnącym, świerkowym żywopłotem. Przyjechałam do Toma Bombadila na jeden dzień. Spotkałam znajomych z różnych stron Polski oraz poznałam osobiście tych, znanych mi dotąd tylko mailowo czy telefonicznie. Jak to miło poznać kogoś w realu. Bawiliśmy się wspólnie przy tańcach w kręgu i uczyliśmy robić ozdoby z siana i słomy. Nie przypuszczałam, że siano to taki twórczy materiał, niewymagający specjalnych umiejętności. W związku z czym nadaje też na zajęcia z dziećmi. Oprócz siana potrzeba jedynie trochę wyobraźni, mocny sznurek i trochę drobiazgów do dekoracji. Zobaczcie, co powstało. Są to dzieła osób, które pierwszy raz pracowały z takim tworzywem artystycznym. Zaledwie parę słów instrukcji i z siana powstawały ptaki, ryby, kot, lis i wiele innych stworzeń. Nauczyliśmy się także robić powtarzalne formy, obwiązując siano na szablonie i tak pojawiły się śliczne koguciki. Teraz jeden z nich pilnuje dzielnie mojego zielnika.
Dodaj komentarz